sobota 27.04.2024

Imieniny: Ludwika Piotra

// reklama@roland-gazeta.pl // + 48 500 027 343 //

poleasingowe pl 970 250

    Dział: Historia środa, 16 sierpień 2023 13:48


Przodkowie słynnego Bernarda Pretficza (rodem z Piersna), literackiego protoplasty Pana Wołodyjowskiego

Skomentuj



„Za Pana Pretwica wolna od Tatarów granica”. Tak brzmiało słynne niegdyś powiedzenie, w którym chwalono zasługi Bernarda Pretficza (Pretwicza) herbu Wczele, będącego już w 1 połowie XVI wieku prawdziwym postrachem tatarskich czambułów zapędzających się na polskie ziemi ukrainne. Słynny podówczas zagończyk i zarazem wybitny dowódca, wsławił się tym, że urządzał i przeprowadzał wyprawy odwetowe, które czterokrotnie docierały nawet na tatarski Krym.


Dawny kościół ewangelicki w Piersnie / fot. muzzy - 2006 - wroclaw.dolny.slask.pl Dawny kościół ewangelicki w Piersnie / fot. muzzy - 2006 - wroclaw.dolny.slask.pl


Bernard Pretficz (ok. 1500–1563 r.) wywodził się z Międzyborza i był synem Piotra von Prittwitz und Gaffron i Rozalii von Denewitz. Bernard zasłużył się na dworze króla Zygmunta Augusta, po czym osiadł na polskim Podolu, gdzie posiadał dobra Charewka. Król docenił wojskowe umiejętności Pretficza powierzając mu w 1535 r. stanowisko rotmistrza wojsk koronnych. Ponieważ wybitny dowódca posiadał też talenty administracyjne, otrzymał urzędy starosty w Barze (1540–1552) i w Trembowli (1552–1561). Jak większość przybyszów z krajów kultury i języka niemieckiego (jakim był już wówczas Śląsk), zachwycony polską kulturą i obyczajami począł przyznawać się do polskości. Także żona Bernarda – Barbara Zawadzka, wywodziła się z polskiej szlachty. Całkowicie spolszczony był też ich syn Jakub Pretficz (1543–1613), który swoją karierę rozpoczął jako starosta trembowelski w 1571 r., by później dostąpić zaszczytów zasiadania w Senacie Rzeczypospolitej jako kasztelan halicki, a nawet wojewoda podolski (1607–1613). Talent dowódczy, oraz strach i szacunek, jaki wzbudzał Bernard Pretficz wśród wrogów sprawiły, że przeszedł on do legendy, ale też dostał „drugie życie” jako pierwowzór literacki doskonale nam wszystkim znanego i o wiek młodszego Michała Jerzego Wołodyjowskiego. Bohater „Trylogii” Henryka Sienkiewicza niczym Bernard Pretficz jawi się nam jako wybitny dowódca i bohater bez skazy.

Dlaczego piąte opowiadanie z cyklu „Nie takie ciemne wieki średnie” rozpocząłem od opisu czynów działającego na Podolu, spolszczonego, legendarnego dowódcy? I to w dodatku żyjącego już w czasach nowożytnych? Otóż odpowiedź jest prosta: rodzina jego przodków należała do najwybitniejszych w średniowieczu właścicieli Piersna opodal Środy Śląskiej. W niniejszym artykule nie tylko poznamy dzieje dziedziczących dobra w Piersnie Prittwitzów, oraz ich podwrocławskich krewnych, ale też przyjrzymy się początkom tej rodziny, możliwemu czeskiemu pochodzeniu, oraz nierzadkiemu na Śląsku zjawisku zmiany herbu rodowego.

Na przełomie XIII i XIV wieku było znanych dwóch braci – Hojger i Piotr von Prittwitz. Pochodzili oni z Preititz pod Budziszynem. Była to drobna rodzina lenników możnych czeskich Ronovców z Czeskiej Lipy. O ich związkach z potężnym protektorem, najwyższym marszałkiem Królestwa Czeskiego i morawskim hetmanem – Henrykiem z Lipy (zm. 1329 r.) świadczy choćby pojawienie się w rodzinie Pretficzów rzadkiego na Śląsku imienia Čeněk (Czenek), które nosił brat marszałka. Jednak jeszcze za życia możnego Henryka z Lipy, bracia Pretficzowie przenieśli się na Dolny Śląsk, by wzorem licznych łużyckich rycerzy szukać możliwości zrobienia kariery na jednym z tutejszych dworów książęcych. Piotr Starszy został już w 1283 r. odnotowany w dokumentach klasztoru w Nowogrodzie Bobrzańskim, zaś Hojger przebywał na dworze księcia Bolesława. Bracia stali się przodkami dwóch dolnośląskich linii Pretficzów.

Piotr najpóźniej w początkach XIV wieku wszedł w posiadanie dóbr w Piersnie i Lubnowie opodal Urazu. Jego dziećmi i zarazem dziedzicami Piesna byli Piotr Młodszy, Henczel i ich siostry – Elżbieta, żona Hojgera z Komorowa, oraz Magdalena, w 1340 r. żona Piotra Salisza z Zaboru. Ten ostatni wywodził się z zamożnej rycerskiej rodziny Działoszów (Saliszów, Wendów) ze Szczepanowa. O rodzinie tej pisałem w jednym z wcześniejszych artykułów o wybitnych ludziach z ziemi średzkiej w średniowieczu.

Niewątpliwie starszym z braci był Piotr, który 21 VIII 1318 r. należał do świadków dokumentu księcia Henryka we Wrocławiu. Jako Piotr Młodszy poświadczał 3 XII 1324 r. testament stryja Hojgera, o którym niżej. Wiadomo, że posiadał też dobra w Głosce, gdyż 8 VII 1326 r. w nagrodę za wierną służbę, książę Henryk VI nadał mu tam zwolnienie od wszelkich zobowiązań na rzecz władcy i od sądownictwa książęcych urzędników. Ponadto na odziedziczonych po ojcu dobrach w Lubnowie pod Urazem oprawił 16 X 1336 r. posag żony Elżbiety (prawdopodobnie córki Poppona von Haugwitz). Za jej zgodą, a także zgodą matki Magdaleny i brata Henczela, 26 III 1336 r. sprzedał 9 grzywien czynszu i część prawa patronatu kościoła w Piersnie. Jak wiemy z jednego z poprzednich artykułów, śląska szlachta była najczęściej niezamożna i posiadała jedynie części wsi. W późnym średniowieczu działy w Piersnie posiadali też przedstawiciele możnych Haugwitzów i drobni rycerze (być może mieszczańskiego pochodzenia), z rodziny Runge.

Brat Piotra – Henczel, w 1324 r. przebywał na dworze księcia Henryka VI. Później był znany jeszcze z kilku transakcji dobrami ziemskimi. W dniu 15 II 1346 r. uzyskał potwierdzenie starosty wrocławskiego Konrada von Falkenhain dotyczące sprzedaży 13 i ¾ łanu we wsi Voytsdorf pod Urazem. Następnie 7 VI 1356 r. kupił od przedstawicieli kapituły katedralnej we Wrocławiu – kantora Andrzeja i kustosza Mikołaja, 12 łanów we wsi Cryschanovicz w ziemi oleśnickiej. Pozostałe transakcje Henczela Pretficza dotyczyły już dóbr w ziemi średzkiej. Najpierw (5 X 1358 r.) kupił za 50 grzywien 6 i ¼ łanu w Kadłubie od Czambora z Księginic. W końcu, w dniu 14 III 1359 r. Henczel sprzedał za 16 grzywien 2 grzywny rocznego czynszu z dóbr w Piersnie (z prawem odkupu) mieszczanom wrocławskim Janowi zw. Cracz i Janowi zw. Frysen.

Druga linia najdawniejszych, dolnośląskich Pretficzów pochodziła od brata Piotra Starszego – Hojgera, który w 1310 r. przebywał na dworze księcia Bolesława III. W nagrodę za wierną służbę otrzymał on podwrocławski Muchobór. Z roku 1324 pochodzi testament Hojgera (jeden z najdawniejszych znanych na Dolnym Śląsku), na mocy którego nadał on na rzecz klasztoru w Lubiążu rodzinny młyn na Odrze pod Urazem. Odbyło się to za zgodą księcia Henryka VI, ale też żony Elżbiety i dzieci – Hojgera Młodszego i Agnieszki, żony możnego Konrada von Borschnitz. Testament ten, jak wspomniano już wyżej, zatwierdził też synowiec donatora – Piotr Młodszy von Prittwitz z Piersna.

Podobnie jak wszyscy krewni, Hojger Młodszy był mocno związany z dworem książęcym we Wrocławiu. Była to typowa strategia przybyszów z Zachodu, którzy będąc ludźmi na Śląsku nowymi, starali się wkraść w łaski miejscowych książąt z dynastii Piastów. Hojger Młodszy otrzymał od księcia wieś Czortkowice pod Złotoryją, a następnie kupił Jelcz. W 1344 r. był obecny na dworze księcia Konrada Oleśnickiego; z tamtymi ziemiami byli też związani jego potomkowie. Zmarł w 1352 r., pozostawiając z żony Agnieszki siedmioro dzieci. Byli to synowie: Czenek, Jan zw. Weldchin, Hojger, Tammo, Konrad i Alsyk, oraz córka, która została wydana za mąż za Imbrama ze Żmigrodu. Trzej młodsi synowie byli znani jedynie w 1364 r., toteż prawdopodobnie zmarli młodo. Natomiast starsi – Czenek i Jan byli dziedzicami Jelcza i Laskowic, a Hojger był w 1383 r. właścicielem Dupina. W kolejnym pokoleniu był znany Weiglos von Prittwitz z Jelcza (1397 r.), którego synami mogli być znani w 1410 r. Jan, Henryk, Mikołaj, Piotr, Dytryk i Wawrzyniec. Pretficzowie z Laskowic wygaśli po mieczu w połowie XVII wieku. Natomiast z ich linii z Gawronów pod Sycowem (Gaffron) pochodził Piotr – ojciec słynnego zagończyka i starosty Bernarda.

Najdawniejsi dziedzice Preititz pieczętowali się herbem z wyobrażeniem raka (lub kraba). Wizerunek taki znajdował się na pieczęci Hojgera Starszego i jego syna Hojgera Młodszego (zm. 1352 r.). Szwagrem tego drugiego był możny Konrad von Borschnitz i to zapewne spowodowało porzucenie dawnego herbu na rzecz godła potężnych Borschnitzów – szachownicy. Jednak różna pozostała barwa tego godła. O ile Borschnitzowie mieli szachownicę srebrno-błękitną, o tyle Pretficzowie przyjęli czarno-złote pola szachownicy. Podobną, bo srebrno-złotą szachownicę mieli w godle znani głównie w Wielkopolsce przedstawiciele polskiego rodu rycerskiego Wczele. Ich liczne dobra znajdowały się w XIV i XV wieku głównie na południe od Poznania, pod Gnieznem i Kaliszem. Pomimo podobieństwa godła, zdaje się, że w średniowieczu nic nie łączyło Wczelów i Pretficzów (później ci ostatni dziedzicząc dobra w Wielkopolsce i na Podolu przyjęli herb Wczele). No może jedynie legenda, że ci pierwsi przybyli do Wielkopolski właśnie z Czech, skąd prawdopodobnie na Łużyce, a później do ziemi średzkiej przybyli Pretficzowie. I na koniec, skoro zaczęliśmy od Sienkiewicza, to wypadałoby skończyć ciekawostką zaczerpniętą z jego twórczości. Otóż pisarz ten nadał herb Wczele wyimaginowanej postaci Jana Onufrego Zagłoby!


herb

 

Herby Borschnitz, Prittwitz i Wczele pochodzą kolejno z: Konrad Blažek, Der abgestorbene Adel der Provinz Schlesien, Nürnberg 1887–1894 (koloryzowany); Alfred von Krane, Wappen und Handbuch. des in Schlesien (einschliesslich der Oberlausitz) landgesessenen Adels, Goerlitz 1901–1904; Tadeusz Gajl, Herbarz Polski od Średniowiecza do XX wieku, Gdańsk 2009. Do najważniejszych źródeł do dziejów rodziny von Prittwitz na Śląsku należą: Regesten zur schlesischen Geschichte [w:] Codex Dipolmaticus Silesiae, t. XVIII (wyd. Colmar Grünhagen i Konrad Wutke, Wrocław 1898), t. XXIX (wyd. Konrad Wutke, Wrocław 1923), t. XXX (wyd. Konrad Wutke i Erich Randt, Wrocław 1925); oraz Regesty śląskie, pod red. Wacława Korty: t. 1 (1343–1348), t. 2 (1349–1354), t. 3 (1355–1357), t. 4 (1358–1359), oprac. Kazimierz Bobowski i in., Wrocław-Warszawa 1983–1992. Informacje o najdawniejszych przedstawicielach rodziny na Dolnym Śląsku zebrał i opracował Tomasz Jurek, Obce rycerstwo na Śląsku do połowy XIV wieku, Poznań 1996. Ciekawostki o śląskich Prittwitzach i genealogię rodziny w czasach nowożytnych przedstawił Roman Sękowski, Herbarz szlachty śląskiej. Informator genealogiczno-heraldyczny, t. VII, Opole 2020.


Dr Sebastian Wojdyła





   


Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )


Ja Wam naprawde wspolczuje. Daliscie sie wciagnac w telewizyjna narracje obrzucania sie blotem przez politykow zarowno ...
Bardzo ciekawe przesłaniem widzę w Twoim komentarzu, bo jest Bóg, Ojczyzna, oskarżenia, poniżenie, nienawiść, złorzeczenie. A ...
Aleksandra Perużyńska Nowi radni Rady Powiatu wybrani!
Jak można głosować na zdrajców Polski na ludzi którzy nawołują do wojny którzy chcą odebrać nam ...

Lokalne ogłoszenia drobne

21.04.2024 10:58 wrote:

Kupię stare krajalnice do mięsa z kołem zamachowym na kolbe, wagi sklepowe oraz inne pamiątki z przedwojennych sklepów mięsnych oraz masarni. Pł…

19.03.2024 15:58 wrote:

Sprzedam mieszkanie 76,02m2 w Środzie Śląskiej przy ul. Jesionowej. Mieszkanie prawie w całości wykończone. https://www.otodom.pl/pl/oferta/mies…

20.02.2024 19:12 wrote:

Kupię kable płaskie podtynkowe 3x1,5 i 3x 2,5  20 rolek. Tel 500 844 143…

13.02.2024 21:00 wrote:

Rower męski trekingowy UNIVEGA modelTerreno, koła 28", rama aluminiowa, osprzęt marki SHIMANO  DEORE. Rower jest zadbany, po sezon…

handlo

hydrotech do gazety nowa reklama

Nie przegap tych artykułów.