Ale wieszanie plakatów gdzie popadnie szanowni kandydaci, to już przesada. Idąc dziś średzkim rynkiem zauważyłam plakacik jednego z kandydatów przyklejony na lampie.
Lampy mamy ładne, stylowe i zapewne drogie, dlatego złość mnie wyżęła i do Was piszę.
Tym bardziej, że w poprzednich wyborach widziałam plakaty przybite do drzew w mieście... Masakra jakaś, jak tacy ludzie chcą być decydentami? To raczej jakieś nieporozumienie!
Straż Miejską wzywam, niech na jej polecenie kandydat to odklei i umyje lampę, żeby nie było śladu!
Pozdrawiam Was i Straż Miejską w wiadomo jakim celu (daleko do plakatu nie mają)
Wkurzona
(moje dane do waszej wiadomości)