- W poczekalni przebywała znana z wcześniejszych interwencji kobieta, bez stałego adresu zamieszkania. Oznajmiła, że z powodu wychłodzenia przyszła się ogrzać - wyjaśniają strażnicy miejscy.
Na prośbę interweniujących, kobieta opuściła poczekalnię i udała się w kierunku parku.
(rol) fot. wk