Przejdź do głównej treści

Imieniny:


RAZEM

Drugie Cenne Zwycięstwo Średzkich Piłkarzy

Treść zewnętrzna GOOGLE ADS
Niewłaściwa reklama? Kliknij: trzy kropki > dlaczego ta reklama > raport

 Zespół Polonii zapewne ma już za sobą kompleks własnego boiska, bo właśnie tutaj tracił najwięcej punktów w poprzednim sezonie. Kompleks przełamany, Polonia po ciekawym spotkaniu pokonała swoją imienniczkę z Jaszowic 2:1, przegrywając do przerwy 1:0.

Treść zewnętrzna GOOGLE ADS
Niewłaściwa reklama? Kliknij: trzy kropki > dlaczego ta reklama > raport

 

 
Gra do końca zawsze się opłaca i to, co było największą bolączką średzkiego zespołu -  brak kondycji w końcówkach meczu - stało się największym atutem.

Pierwszą bramkę Polonia straciła po ewidentnym błędzie obrońców, którzy nie obstawili lewej strony bramki i po strzale głową w 20 minucie Leszczyński zdobył bramkę dla Jaszowic. Gwoli przypomnienia Polonia w I połowie miała dwie okazje do zdobycia bramek Cóż, pewność strzelecka zawiodła naszych zawodników.

Druga polowa meczu, znacznie była lepsza w wykonaniu naszej drużyny, po podaniu piłki przez zawodnika Polonii w pole bramkowe Jaszowic. Głową gola zdobył Skibiński z 2 metrów umieszczając piłkę w siatce.

Druga bramka, to piękna akcja przeprowadzona przez duet - Artur Kargol, Daniel Liberek. Kargol pierwszy podał piłkę do Liberka, który po ograniu dwóch obrońców, podał idealnie piłkę Rogowskiemu, który z odległości 3 metrów umieścił ją w siatce.

Polonia nie zwalniała tempa. Grała do końca, za co należą jej się słowa uznania. Sądzę, że do zwycięzców nie można mieć zastrzeżeń.

Polonia czeka na bramki Kamila Liberka, jednego z bramko strzelanych zawodników LDJ, autora wielu sukcesów naszej drużyny, gradu bramek w sparingach. Kamilu! Czekamy na „odczarowanie” bramki w Smolcu już w niedzielę o godzinie 17.00.

Wielu kibiców wierzy w tego zawodnika. Duża rzesza kibiców przyszła specjalnie, aby zobaczyć go w meczu z Jaszowicami. Przecież to drugoligowiec i kibice nie byli rozczarowani jego grą, dlatego też oczekują kolejnych bramek.

Po spotkaniu zapytaliśmy kilku kibiców, a kolegów Kamila o ocenę spotkania i grę współzawodników.

Łukasz Ozimek, miejscowy kibic oświadczył nam, że co prawda nie jest mieszkańcem Środy Śląskiej i trudno mu wydawać jakieś obiektywne opinie. Na meczu średzkiej drużyny był po raz pierwszy. Niemniej jednak podkreślił:

- Brakuje mi jeszcze kogoś w środku pola. Najlepszymi w tym meczu byli bez wątpienia zawodnicy z nr 10 i 7 na koszulkach. Nie znam nazwisk tych zawodników (to w kolejności Daniel Liberek i Artur Kargol– dop. red.) oraz młodzi zawodnicy tego zespołu, chyba jeszcze grający w juniorach.

Średzianin, od lat śledzący występy średzkiego zespołu, Czesław Kłak także przyznał, że najlepszymi zawodnikami spotkania byli Liberek i Kargol.

- Niewątpliwie, było to bardzo fajne spotkanie. Tylko niech nasi piłkarze strzelają bramki jako pierwsi, bo czasami robi się nerwowo. Najlepiej z nich grający to Daniel Liberek  i Artur Kargol.

- Jestem przypadkowo na meczu, gdyż lubię piłkę nożną – mówi średzianin, Mirosław Semczuk. – Podczas tego meczu wrażenie zrobili na mnie zawodnicy z nr 10 i 7. Uważam, że są to ojcowie sukcesu drużyny, oraz przykład dla pozostałych członków drużyny.

Zapraszamy średzkich kibiców na arcyważny mecz do Smolca - już w niedzielę 31 sierpnia o godzinie 17.00 szczerze wierząc, że stamtąd powrócimy "na tarczy".

Kibic

fot. Słowo Sportowe i archiwum Rolanda

 

 

Aktualizacja: 08.06.2019 | 12:32

Treść zewnętrzna GOOGLE ADS
Niewłaściwa reklama? Kliknij: trzy kropki > dlaczego ta reklama > raport

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ARTYKUŁY PARTNERÓW

REKLAMA LOKALNIE
Miejsce na Twoją reklamę
tel. kom. +48 500 027 343
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.