Mongołowie Pod Środą Śl. - 7 Kwietnia 1241 R. (Opinia Mieszkańca)
W pierwszy dzień po oktawie Wielkanocy, a pięć dni przed idami kwietniowymi, gród Średzki wyglądał jak wnętrze krateru. Dopalały się zabudowania, wszędzie zgliszcza i trupy mieszczan. Apokalipsa dopełniła się, od tego dnia słowo Tatarzy będzie budziło grozę i przerażenie.
Na dwa dni przed bitwą pod Legnicą, mongolski zwiad w sile dwóch dżaunów, stara się przez zaskoczenie wtargnąć przez główną bramę do Środy.
W pierwszej połowie XIII wieku gród ma średnicę 100 metrów z umocnieniami ziemno-drewnianymi.
Podjazd tatarski nie zaskoczył średzian, bowiem most zwodzony był podniesiony. Tatarzy postanowili użyć trującego środka bojowego przenoszonego przez przeróżny sprzęt miotający.
Po ataku gazowym zatruta załoga nie może się skutecznie bronić. Mongołowie zdobywają gród i dokonują krwawego dzieła.
Tak to mogło wyglądać 769 lat temu, a jak to wydarzenie przedstawił Władysław Żukowski, nasz średzki artysta, który w swych pracach ujął najważniejsze wydarzenia dotyczące Środy? Proszę zobaczyć!

Mam nadzieję, że już za parę miesięcy ukaże się obiecany album z malowaną historią naszego miasta wg. pana Żukowskiego, o czym z dużą przyjemnością miałem zaszczyt informować na łamach „Rolanda”.
Wojtek Kopacz
fot. Wiktor Kalita
